Do końca świata :: Przegląd tematu

Zuzik · Wysłany: Styczeń 17, 2008, 10:57 pm Temat postu:

mi się nie wydaje bo obie płyty są boskie i zimmer nie pokona schrei i na odwrót

Karola · Wysłany: Marzec 28, 2007, 9:28 pm Temat postu:

Dlaczego tylko kilka Question

Powinni zagrać cały album Zimmer 483 i cały album Schrei Wink

Jestem pewna że nikt by się za to nie obraził.

MadziuL · Wysłany: Marzec 25, 2007, 2:58 pm Temat postu:

Nie! Na pewno nie! To jest ich pierwsza płyta do której jak i Zespół jak i fani często będą do niej powracać!
I uważam że nigdy o niej nie zapomną-widzicie, nawet na koncercie, Tokio Hotel chce zagrać z tej płytki kilka kawałków Smile

Karola · Wysłany: Marzec 25, 2007, 11:15 am Temat postu:

Na pewno nie! Jest to ich pierwszy album, z tego albumu pochodzą ich pierwsze teledyski, single i nagrody Exclamation

To dzięki materiałowi na tej płycie zdobyli przecież tyle nagród no i oczywiście serc swoich fanów Exclamation

Dla mnie ta płyta zawsze będzie istnieć i muszę się wam przyznać że pomimo tego iż mam Zimmer 483 to od czasu do czasu włączam sobie pierwszy krążek.

BuuuGi · Wysłany: Marzec 12, 2007, 3:33 pm Temat postu:

Ja kocham ten album i zawsze będę miała do niego sentyment! ZA każdym razem jak słucham go w całości to odkrywam to wszystko na nowo, nachodzą mnie wspomnienia i różne myśli. Ten album był, jest i będzie czymś szczególnym, każda z tych piosenek ma ze sobą jakąś historię i na pewno każdemu będzie o czymś przypominać. A teraz jest ten szum wokół Zimmera...Choć szczerze mówiąc to nie dziwne. Pierwsza płytę nagrywali 2 lata, a tą? W pełni profesjonalną zaledwie w 3 miesiące. To o czymś świadczy...Po za tym stali się bogatsi o nowe doznania, przeżycia, sytuację. Pną się coraz wyżej, zdobywając coraz to nowsze, bardziej prestiżowe nagrody...Ale mam nadzieję, że nie zatraca się w tym i nie zapomną jacy to nie byli...Cóż. Nawet wolę nie czytać co tu napisałam xD

Shaday · Wysłany: Marzec 7, 2007, 11:48 pm Temat postu: Czy odejdzie w niepamięc?

Teraz jest szum w ogół "Zimmer 4 8 3" więc czy "Schrei" odejdzie w zapomnienie? Czy jednak pozostanie ten sentyment bo to w końcu ich debiut? Co o tym sądzicie?