Do końca świata
Tokio Hotel
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum Do końca świata Strona Główna
->
Opowiadania wielorozdziałowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin (aktualizowany dnia 5.02)
Opinie i pomysły.
Pierwszy raz na forum...
TokioHotel483 Team
Informacje/Uwagi
Tokio Hotel
----------------
Koncert w Polsce
Ogólne
Album - Zimmer 483
Album - Schrei
Newsy
DVD - Leb Die Sekunde
DVD - Schrei Live 2006
Devilish
Galeria
Tokio Hotel - Najgłośniej jak potrafisz!
Koncerty
Teksty
Multimedia
Pomoc
Zespół
----------------
Bill
Tom
Georg
Gustav
Off Topy
----------------
Poznajmy się!
Muzyka
Fani dla fanów
Twórczość
----------------
Opowiadania wielorozdziałowe
Opowiadania jednorozdziałowe
Wiersze
Piosenki
Grafiki
Rysunki
Media
----------------
Prasa
Telewizja
Radio
TH w internecie
Fun Club
----------------
Zloty Fanów
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Yuna
Wysłany: Luty 3, 2007, 10:28 pm
Temat postu:
Za dużo powtórzeń i było parę błędów, które sama zobaczysz po przeczytaniu tego tekstu po raz kolejny...ale następnym razem będzie lepiej
Pzdr.
Shaday
Wysłany: Luty 3, 2007, 8:30 pm
Temat postu:
pierwsza
Tak więc zauważyłam parę powtórzeń. Mam tu na myśli imiona.
A tak to fajne... ciekawa jestem jak tutaj TH wpleciesz...
i pisz, nie usuwaj...
Jak to mnie ktoś na innym forum oświecił zmierzaj do końca drogi, którą obrałaś... lol
pozdrawiam!
Karola
Wysłany: Luty 3, 2007, 8:07 pm
Temat postu: 2 pary bliźniąt, 4 osoby i 4 różne charaktery...
- Wstawaj idiotko! - usłyszała Ines otwierając oczy w sobotnie popołudnie. Zapewne był to głos jej siostry bliźniaczki Lissy, która stała pod drzwiami do jej pokoju na których wisiał wielki plakat: "Śpię! W razie pożaru delikatnie wynieść z łóżkiem!".
- Odwal się! - krzyknęła nakrywając głowę poduszką - ile razy Cię prosiłam, abyś nie odzywała się do mnie przed godziną 11 rano? Tysiące... Ale do Ciebie to się mówi jak do ściany! Ja tutaj próbuję spać...
- Ale jakoś Ci to nie wychodzi - powiedziała Lissa kierując się w stronę pokoju który znajdował się tuż obok pokoju Ines - Ja Cię budziłam. Nie odpowiadam za to co zrobi z Tobą mama jeżeli przez Ciebie spóźnimy się na lotnisko.
W tym momencie drzwi do pokoju otworzyły się a z nich wyszła dziewczyna w wieku około 16 lat, z brązowymi włosami za ramiona i w obecnej chwili bardziej przypominająca strach na wróble niż dziewczynę którą można spotkać na ulicy. Ines i Lissa były identyczne. Z tą jednak różnicą, że Ines była troszkę wyższa od Lissy i miała przebity język, Lissa natomiast miała dwa tatuaże - jeden na kostce a drugi na podbrzuszu. Obie nie narzekały na brak zainteresowania płci przeciwnej, ale jak na razie wychodziły z założenia :"I don't need a man" i z nikim nie wiązały się w jakieś poważne związki. Dzisiaj, w pierwszą sobotę letnich wakacji opuszczały swój rodzinny Amsterdam i jechały do stolicy Niemiec, gdyż tam mieszkał ich ojciec, który był ambasadorem Holandii. Samolot miał wylecieć z lotniska o godzinie 13:20 także Ines miała jeszcze 4.5 godziny na wyszykowanie się i dojechanie razem z resztą rodziny na lotnisko.
- Jak zawsze wszystko na mojej głowie! Dziewczyny! Mogłybyście mi pomóc? - zawołała mama bliźniaczek, pakując bagaże do samochodu.
- Nie! - krzyknęły niemal że jednocześnie siostry.
Ines w tym momencie zajmowała się poranną toaletą a Lissa korzystała z ostatnich dni w Holandii i gadała z kumplami za pomoc internetowego komunikatora popijając ciepłą kawę z mlekiem.
Dziewczyny pomimo wyglądu, różniły się charakterami. Obie były zwariowane i nigdy niczego się nie bały, to były ich główne cechy dzięki którym łatwo zawierały znajomości. Jednak Lissa była tą "połówkę" spokojniejszą o ile można to nazwać, natomiast Ines zawsze była taka sama...
Trzy godziny później dziewczyny siedziały w samochodzie i kierowały się w stronę lotniska...
***
Nie wiem czy to opowiadanie długo przetrwa ale na razie może być
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin